Ostatnia tura zapisów na legendarne koszulki Pyrusy - klik

czwartek, 25 grudnia 2008

Jesień 2008 część 2



Arka Gdynia - Lech Poznań 31 sierpnia
Nie odespaliśmy dobrze St. Gallen, a już ruszaliśmy do trójmiasta. Z Poznania wyjechał konkretnie zapchany pociąg specjalny, podobno najbardziej w naszej historii. Czy na pewno to nie wiem, bo jechałem trochę inaczej. Na stadionie przy Olimpijskiej zajmujemy tym razem miejsca dla gości i siedzimy raczej w kupie. Doping jak to doping na meczu zgodowym, czyli co najwyżej sredniawka. Szkoda porażaki piłkarzy, ale fajnie było spędzić trochę czasu w tym magicznym mieście - "mieście z morza i marzeń".

Wisła Kraków - Lech Poznań 14 września
Osobiście opuściłem mecz, dlatego ograniczę się do liczby nas 800 w tym 73 Cracovia.

Austria Wiedeń - Lech Poznań 18 września
Była Legia, była Wisła, tym razem my mieliśmy okazję pojechać do Wiednia. Niestety (wtedy tak myślałem) nie graliśmy na Praterze tylko na stadionie klubowym Austrii. Skutkiem tego była mniejsza ilość biletów. Po różnych kombinacjach i machinacjach, mimo starań Austriaków nas na sektorze 900!.
Wcześniej spotykamy się na placu Stefana i jedziemy metrem na stadion. Sam obiekt dla mnie bardzo pozytywny. Niskie płoty, blisko murawy - ja stałem prawie za ławką rezerwowych.

Austria była chyba najlepszym rywalem ultrasowskim podczas naszego dotychczasowego Eurotrip. Były jakieś obracane pasy, w tym środek zmienił się 3 razy - magicy:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz