Ostatnia tura zapisów na legendarne koszulki Pyrusy - klik

niedziela, 18 stycznia 2009

Turniej w Arenie 2009



Kolejny turniej mamy za sobą. Bywały nudne i ciekawe turniej. Takie które Lech wygrywał, a także takie gdzie zwycięstwo świętował jakiś inny zespół.




Tegoroczny turniej na pewno był najsmutniejszy... W poprzedniej notce pisałem o odejściu Macieja, dla wielu z nas przyjaciela i nie mogło być nic ważniejszego niż godne pożegnanie na trybunach.

Turniej rozpoczął się minutą ciszy. Osoby, którym Onion był szczególnie bliski odpaliły race ustawiając się w kształcie krzyża. Na sektorze obok rozwinięto sektorówkę z Jego podobizną, a na środku boiska zaprezentowano flagę, która będzie nam towarzyszyła na wszystkich meczach Kolejorza. Cytat Macieja zawarty na niej ("uświadamiajcie się, rozwijajcie, róbcie coś dla Lecha, cokolwiek...") będzie nas mobilizował do sławienia wielkiego Lecha.





Osoby zajmujące się oprawą doszły do wniosku, że On chciałby aby tego dnia była mega atmosfera. Dlatego podczas meczów została zaprezentowana oprawa "w stylu tym niezmienni trwamy, bo robimy co kochamy".


Później "My wierzymy tylko w..." i herb Lecha. Do tego wulkany.



Jaga odpaliła racę, prowadzili równy doping i było ich ok 180. Podobno jak wychodzili poza sektor to zakładali bluzy na pszczółki, aby nie draźnić i dobrze. Wiedzieli, że nic im się nie stanie, więc po co nadużywać gościności.

Arkowców ponad 300, w finale prezentują flagowisko z racami. W końcu doczekaliśmy się konkretniejszej wizyty ziomków. Wygrali, więc Poznań mam nadzieję okazał się dostatecznie gościnny:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz